Marnie i Morgan ogłosiły swoje przybycie przed moje drzwi wejściowe w typowy dla siebie sposób, śpiewając: "Dziadku, jesteśmy w domu".Uśmiechnąłem się z fotela, odwracając się, by spojrzeć na identycznie ubranych kolegów.Morgan próbował zniknąć, zostawiając Marnie i mnie samych.
"Trzymaj się ich, kotku".Powiedziałem. "Dlaczego nie zostaniesz w pobliżu. Zostań z nami. Wiem, że i tak będziesz nas obserwować. Równie dobrze możesz siedzieć tutaj i mieć miejsce w pierwszym rzędzie".
Morgan zarumieniła się, uświadamiając sobie, że widziałem ją wczoraj, jak obserwowała swoją BFF i mnie w amoku namiętności.Marnie podeszła do mnie i złożyła mokry pocałunek na moich ustach, a jej ręka powędrowała prosto do mojego krocza.W zamian za to wsunąłem rękę pod jej spódnicę, pieszcząc jej pupę. "Wyluzuj z nią, Grey. Ona nie ma utalentowanego, brudnego starca, z którym mogłaby się bawić".Zdjęła majtki, podsuwając mi je pod nos i dodając: "Myślałam o tobie cały dzień, czekając na to".
Wdychałem jej piżmowy zapach, a mój kutas drgał w oczekiwaniu. "Tak pięknie pachniesz, gdy jesteś podniecona". Ugniatałem policzki jej tyłka, gdy siedziała na moich kolanach.
"Powiedz mi, Grey, co najbardziej lubiła robić ci Sarah".Przycisnęła się do moich kolan, rozpinając bluzkę.
Wsadzając twarz w jej dekolt, odpowiedziałem: "Uwielbiała mnie posuwać. Raz po raz, aż z mojego kutasa trysnęła sperma".
Zaczęła mocniej pojękiwać, trzymając moją głowę przy swoich lekko perfumowanych piersiach. "Teraz pamiętaj Grey, żadnego spuszczania się bez pozwolenia. Jeśli to zrobisz, będę musiała wyjść".
"Tak, pani Marnie".mruknąłem do jej sutka.Patrząc jej w oczy, dodałem: "Jak na tak młodą i niedoświadczoną osobę, szybko się uwziąłeś".
"Miałam wspaniałego nauczyciela". Podniosła się z moich kolan i poleciła mi, abym zdjął spodnie i bokserki.Zgodziłem się.
"Hej, Morgan! Spójrz na tego kutasa" - powiedziała do swojej przyjaciółki - "Jest taki duży i twardy".
Zerknąłem na moją wnuczkę, z rozłożonymi nogami, z ręką głęboko w majtkach, z palcami pracującymi nad jej cipą, gdy Marnie znów usiadła mi na kolanach.Tym razem mój kutas znalazł się tuż przy jej szczelinie, a ona obracała biodrami, przesuwając swoją cipkę wzdłuż jego długości.Dawno już tego nie czułem i było cudownie, gdy jej wilgotne ciepło stymulowało zarówno mojego kutasa, jak i mózg.
"Chcę, żebyś powiedział mi więcej, Grey".
"Sarah zawsze kazała mi szczegółowo opisywać scenę, w której spuszczałem się głęboko w jej cipę. Chciała, żebym był maksymalnie podniecony, odmawiając mi uwolnienia w ostatniej chwili".
"Powiedz mi, co chcesz ze mną zrobić. Jeśli spodoba mi się to wystarczająco, może ci na to pozwolę".Wciąż przesuwała swoją cipkę w kierunku mojego twardego kutasa, powoli doprowadzając mnie do orgazmu.
"Cóż,"Powiedziałam, przypominając sobie naszą rozmowę sprzed kilku dni: "Ponieważ jeszcze żaden kutas mężczyzny nie był rozkoszowany przez twoją cipę. Chcę wziąć twoją wisienkę. Chcę cię zjeść, aż spuścisz mi się na twarz. Sprawić, że będziesz o to błagać. Nie tylko pieprzyć tę śliczną, nastoletnią cipkę, ale i spuścić się w nią. Głęboko w środku, zostawiając mój ślad, który będzie spływał po twoich udach".
W tym momencie Morgan zaczęła jęczeć, osiągając własne apogeum, gdy patrzyła i słuchała, jak się bawimy. Kiedy skończyła, Marnie poprosiła ją o majtki.Morgan zawahała się, a na jej twarzy pojawił się zdziwiony wyraz. "Po prostu to zrób, dziewczyno!".Marnie rozkazała.Morgan zgodziła się i podała je przyjaciółce. "Twoja cipa tak ładnie pachnie" - powiedziała.Zwracając się do mnie, dodała: "Nie sądzisz, Grey?".
Zanim zdążyłem odpowiedzieć, Marnie wepchnęła mi do ust wilgotną szatę.Wąchanie i smakowanie mojej wnuczki doprowadziło mnie natychmiast do krawędzi.Przez majtki wymamrotałem ostrzeżenie.Marnie wstała i ścisnęła podstawę mojego kutasa. "Jeszcze nie!" - powiedziała surowo.Na jej twarzy pojawił się złośliwy uśmiech. "Czy majtki Morgana nie smakują dobrze?".