Mam na imię Riley i mam dwadzieścia trzy lata.Wiem, że mam dziwny fetysz, ale uwielbiam seks ze starszymi mężczyznami w wieku od czterdziestu do sześćdziesięciu lat.W rzeczywistości straciłam dziewictwo latem, kiedy skończyłam siedemnaście lat, z moim sąsiadem, który miał pięćdziesiąt lat.Miał na imię Ben i nie było w nim nic naprawdę seksownego.Miał mały piwny brzuszek i małego, czteroipółcalowego kutasa.Nie mam pojęcia, dlaczego wybrałam właśnie jego, aby odebrał mi dziewictwo.Gdybym mógł to powtórzyć, zrobiłbym to, ale w życiu nie ma "powtórek".
W dniu, w którym to się stało, moi rodzice byli na dwutygodniowym rejsie, a ja wylegiwałam się przy basenie w moim malutkim czerwonym bikini, z kasztanowymi włosami związanymi w niechlujny kucyk, kiedy on pojawił się obok mnie.Ben wziął moją butelkę z balsamem do opalania i kazał mi się odwrócić, żeby mógł nałożyć mi trochę na plecy.Jak to zwykle bywa, jedna rzecz doprowadziła do drugiej, czyli do mojego łóżka.O seksie wiedziałam tylko tyle, ile zobaczyłam na pornosach, które zaczęłam oglądać, więc spodziewałam się trochę więcej niż dostałam.
Miałam tylko podwójne łóżko, więc było mało miejsca, ale udało się.Trochę się całowaliśmy i dotykaliśmy, więc byłam tam mokra, kiedy Ben wszedł na mnie.Wprowadził swojego kutasa do środka, wydał kilka chrząkających pchnięć i już nie byłam dziewicą.Byłem trochę rozczarowany, bo nie było żadnych fajerwerków ani niczego wstrząsającego, ale uznałem, że na to potrzeba czasu.Odbyliśmy jeszcze kilka sesji, gdy moi rodzice byli na wakacjach, ale nadal było nijako, więc przestałam uprawiać z nim seks.
W ciągu następnych sześciu lat pieprzyłam się z nauczycielami, żeby dostać piątkę z klasówki, z szefem w małej kawiarni, żeby dostać podwyżkę, z kierowcami ciężarówek, kiedy pracowałam jako kelnerka na lokalnym postoju dla ciężarówek, i z mężczyznami, których przyprowadzałam ze sobą do domu, kiedy byłam wystarczająco dorosła, żeby chodzić do wiejskich barów w mieście.Kiedy miałem prawie dwadzieścia dwa lata, zdecydowałem, że chcę opuścić małe miasteczko, w którym się wychowałem, i wyjechałem do Las Vegas.Uznałam, że bez problemu znajdę tam mężczyzn, których pożądam i których mam fetysz.
W ciągu dnia pracowałam jako pijaczka w jednym z większych kasyn, a w nocy włóczyłam się po okolicy.Jednym ze sposobów zaspokojenia mojego fetyszu było pójście do barów hotelowych, gdzie odbywał się zjazd, i znalezienie faceta, który był napalony jak diabli i chciał mieć młody kawałek tyłka.Chodziłam też po kasynach, znajdując mężczyznę i przekonując go, że jestem jego amuletem szczęścia.Nie pobierałam opłat za swoje usługi, więc nie byłam dziwką, ale jeśli chcieli mi dać napiwek, nie odmawiałam.Wciąż nie miałam jednego z tych oszałamiających orgazmów, o których czytałam w niektórych czasopismach, ale i tak udawało mi się szczytować, albo z mężczyzną, albo z moim niezawodnym sześciocalowym wibratorem.
To wszystko zmieniło się, gdy poznałam Matta.W mieście odbywał się kongres oprogramowania komputerowego, a ja siedziałam przy barze i przyglądałam się mężczyznom, ale większość z nich była dla mnie za młoda.Właśnie szykowałem się do wypicia łyka mojego śrubokręta, kiedy z prawej strony uderzył mnie starszy mężczyzna, około 180 cm wzrostu, zbudowany jak czołg.Kiedy uderzył mnie w ramię, mój drink rozlał się po barze i mojej ręce, a kiedy odwróciłam się, żeby go skarcić, reszta jego drinka wylała mi się na kolana, gdy próbował ustać na barze.Na szczęście było tam tylko około jednej czwartej szklanki trunku.
"Próbował złapać równowagę, chwytając się stołka barowego, ale nie udało mu się, upadł na podłogę i uderzył się w tyłek.
Kilku chłopaków, którzy stali za nim, zaczęło się śmiać, ale nie próbowali pomóc mu stanąć na nogi.Nie byłem pewien, czy to jego przyjaciele, czy po prostu ludzie, którzy lubią się śmiać z pijaków.
Bez namysłu zeskoczyłem z barowego stołka i wylałem mu na głowę resztę mojego drinka, mówiąc gniewnie: "Ty pieprzony pijaku! Jeśli nie potrafisz sobie poradzić ze swoim pieprzonym trunkiem, nie powinieneś pić. Zepsułeś mi ten wieczór, dupku, sprawiając, że śmierdzę jak po tanim wypiciu whisky".
Kiedy chwyciłem sprzęgło z baru i odwróciłem się, żeby odejść, poczułem rękę, która wpełzła mi na nogę, aż za kolano, i głos mówiący: "Ciekawe, czy ta seksowna noga należy do transseksualistki. Najlepiej zobaczmy, czy do tej nogi nie jest przyczepiony kutas", kiedy padł na kolana, kilka razy czkawką.
Wyszarpnęłam nogę z jego uścisku i użyłam czubka stopy, aby popchnąć go z powrotem na tyłek, mówiąc: "Nie mam fiuta. Mam cipkę, ale nigdy jej nie dotkniesz", po czym poszłam do recepcji hotelu, aby zamówić taksówkę.
Kiedy czekałam na taksówkę, poczułam, że ktoś mocno na mnie wpada, prawie mnie przewracając.Od razu wiedziałem, kto to jest, i odsunąłem się, nie przejmując się, że upadnie na twarz na chodnik.
"Przepraszam" - powiedział mi, sięgając po mnie i chcąc mnie pocałować.
"Odejdź, zanim zacznę krzyczeć".Ostrzegałem
"Jesteś taka ładna, że chcę cię przelecieć. Mam na imię Matt".
Zacząłem się śmiać i w końcu udało mi się powiedzieć: "Jesteś tak kurewsko pijany, że nie mógłbyś go podnieść bez pomocy patyczka do lodówki, który trzymałby twojego kutasa w górze. Chcę mieć w sobie prawdziwego kutasa, a nie żałosnego pijanego, zwiotczałego kutasa".
Zanim Matt zdążył cokolwiek powiedzieć, podjechała taksówka.Szybko otworzyłam drzwi i zaczęłam wsiadać, gdy nagle poczułam, że on wpycha się za mną.Kiedy zamknął drzwi i taksówka ruszyła, byłem już rozłożony na połowie siedzenia.
"Dokąd?" - zapytał kierowca.
Z trudem usiadłam, ściągając sukienkę, zanim pokazałam światu swój tyłek. "Kompleks Hartwood. Apartament 10."
Gdy usadowiłam się w fotelu, ręka Matta znalazła się na moim kolanie i przesuwała się w górę.Spoliczkowałem jego rękę i przeniosłem ją z powrotem na kolana.
"Nie bądź taka zła, kochanie" - wyszeptał - "Nie chciałem rozlać na ciebie mojego drinka", opierając głowę na moim ramieniu.
Próbowałam się odsunąć, ale wtedy usłyszałam jego lekkie chrapanie w moim uchu. 'Cholera".Pomyślałem sobie,Czy pozwolić mu jechać taksówką, dopóki go nie wyrzucą, czy kazać taksówce odwieźć go do hotelu, czy pozwolić mu przespać się na mojej kanapie?
Kiedy taksówka podjechała pod moje mieszkanie, postanowiłam, że kierowca odwiezie go do hotelu, ale kiedy wysiadłam, obudziłam go i potknął się, wychodząc drugimi drzwiami.Zapłaciłem kierowcy i powiedziałem, żeby zaczekał, bo ten pijak tu nie mieszka i musi wrócić do hotelu.Niestety, nie posłuchał mnie i gdy tylko zamknąłem drzwi, odjechał, zostawiając Matta na chodniku aż do mojego mieszkania.
"Kurwa,"mruknąłem do siebie. "Powinienem zbadać sobie głowę za to, co zamierzam zrobić", gdy pospiesznie ruszyłem w górę chodnika, aby go dogonić, zanim upadnie i będę musiał zostawić go leżącego tam do czasu, aż wytrzeźwieje.Objęłam go ramieniem i przełożyłam przez ramię, a sama objęłam go w pasie i poprowadziłam do drzwi wejściowych.
Pomogłem mu oprzeć się o framugę, gdy odblokowywałem drzwi, a następnie pomogłem mu wejść do środka, prowadząc go do mojej sztucznej skórzanej kanapy.Nie chciałam, żeby jego śmierdzące ciało leżało na mojej kanapie z materiału.Mam nadzieję, że rano na mojej kanapie nie będzie czuć zapachu alkoholu.Wróciłam do domu, zamknęłam drzwi na klucz, wzięłam sprzęgło i poszłam korytarzem do swojej sypialni.
Myślałam o tym, żeby zmienić strój i wrócić na spacer, ale nie byłam w nastroju po tym, co się wcześniej wydarzyło, a poza tym nie chciałam zostawiać obcego człowieka samego w mieszkaniu.Postanowiłem wziąć prysznic i położyć się do łóżka.Jutro kazałabym mu zapłacić za pranie chemiczne mojej sukienki, a potem odstawiłabym go na dwór i pozwoliłabym mu wymyślić, jak wrócić do hotelu.Zwykle spałam nago, ale gdy w domu był obcy mężczyzna, uznałam, że to nie jest dobry pomysł.Żałowałam, że nie mam zamka w drzwiach do sypialni, ale uznałam, że jest zbyt pijany, żeby się ruszyć i będzie spał do rana.
Po prysznicu wysuszyłam włosy suszarką i włożyłam koszulkę do spania.Wczołgałem się na środek łóżka i naciągnąłem prześcieradło pod samą szyję, szybko zapadając w sen.
Kiedy obudziłem się rano, zacząłem wyciągać ręce, gdy nagle moja dłoń uderzyła o coś twardego.Szybko odwróciłam głowę i zobaczyłam nagie, muskularne ciało śpiące na kołdrze, a jego twardy jak skała kutas sterczał prosto do góry.Mogłem się tylko gapić - musiał mieć co najmniej osiem cali długości i dwa cale obwodu.Czułem, jak diabeł siada mi na ramieniu i mówi, żebym ruszył głową i spuścił powietrze, ale anioł na drugim ramieniu nie pozwolił mi na to.Zamiast tego mocno nim potrząsnąłem.
"Dupku, zabieraj swoje pierdolone, śmierdzące ciało z mojego łóżka. Teraz będę musiał wyprać swoje ubrania".
Jęknął i próbował przewrócić się z powrotem na bok, aby zapaść w głębszy sen, ale ja nie zamierzałam na to pozwolić, więc wstałam, poszłam do łazienki, wzięłam z blatu szklankę, napełniłam ją wodą i wróciłam do sypialni.Stojąc nad nim, wylałem szklankę zimnej wody na jego głowę i trochę na kutasa.
"Co jest, do cholery!" - krzyknął, wstając z łóżka i próbując się zorientować w sytuacji. "Kim ty, do cholery, jesteś? Gdzie ja, do cholery, jestem? To nie jest mój pokój hotelowy".
Nie zawracając sobie głowy podawaniem mojego imienia, powiedziałam tylko: "Jesteś w moim mieszkaniu, w moim łóżku. Wczoraj wieczorem poszedłeś za mną do domu jak pijany szczeniak".
"Co zrobiłem? Dlaczego jestem nagi? Czy my coś zrobiliśmy?".
Zacząłem się śmiać i powiedziałem: "Miałeś pijanego, zwiotczałego kutasa, który nie był w stanie niczego zerżnąć, a jeśli chodzi o to, dlaczego jesteś nagi, to pewnie sam się rozebrałeś i wpadłeś do mojej sypialni w nocy. Zostawiłam cię ubranego i chrapiącego w mojej kanapie".
"Hej, kim ty jesteś?" - zapytał ponownie, drapiąc się po głowie.
"To ja jestem tym cholernym idiotą, który pozwolił ci zostać na noc w mojej kanapie po tym, jak wylałeś mi drinka na kolana, a potem wgramoliłeś się do mojej taksówki".Powiedziałem mu. "Teraz po raz kolejny zabawię się w dobrego Samarytanina i pójdę wyprać twoje ubrania, gdy już weźmiesz prysznic. Za drzwiami łazienki mam szlafrok, z którego możesz skorzystać. Wszystko, czego potrzebujesz, jest w łazience".