To był wspaniały wieczór, mama wyglądała fantastycznie w krótkiej, lekkiej letniej sukience, jednej z tych zawijanych, która pokazywała raczej dużo jej pięknych nóg, gdy siadała.Jej piersi odzyskały pełnię i widać to było po tym, jak drgały, gdy szła.
"Pachniała cudownie, a ja pragnąłem pocałować ją w szyję, wtulić usta w jej ciało, posmakować jej!
"Zastanawiam się, ilu z nich ma tak mokrą cipkę jak twoja, mamo" - zachichotała rozkosznie.
Usiedliśmy przy stoliku, z którego było widać wszystkich wchodzących do pubu, a ona przycisnęła się do mnie, poczułem, jak miękkość jej piersi wciska się w moje ramię, i jęknąłem.
"Co się stało, kochanie?".
"Nic, mamo".Roześmiałem się. "Po prostu jestem z bardzo, bardzo seksowną młodą kobietą i moje spodnie są trochę napięte".
Roześmiała się z zadowoleniem i przycisnęła się jeszcze bliżej.
"Rozmawiałam dziś rano z bankiem" - powiedziała cicho. "Musisz to podpisać".Wyjęła z torebki mały formularz i pokazała mi go.
"Co to jest, mamo?"
"Przeczytaj to".
Zrobiłem to i zobaczyłem, że jest to formularz dotyczący wspólnego konta, jeśli go podpiszę, będę miał prawo do połowy pieniędzy taty!
"Mamo, to nie w porządku, nie zrobiłem nic, żeby na to zasłużyć".
"Ależ będziesz" - uśmiechnęła się. "Zaufaj mi."
Podpisałem go, a ona położyła swoją dłoń na mojej.
Jeśli ocalenie mojego życia nazywasz "niczym", to chyba nic nie zrobiłeś, ale dzięki tobie żyję. Dzięki tobie jestem teraz mile widziany w moim lokalnym pubie, jestem teraz szczęśliwy, zdrowy i mam przed sobą całe życie - wszystko to dzięki tobie".
"Aw, mamo".
"Nie, Johnny" - mówiła dalej - "Po prostu posłuchaj, nie wiem, jak daleko zajdzie to, co nas łączy, ale jeśli o mnie chodzi, nie chcę, żeby to się skończyło, nigdy. Wiem, że nie myślałeś o tym, kiedy trzymałeś mnie przywiązanego do łóżka, ale tak się stało i cieszę się, że tak się stało. Szczerze mówiąc, kochanie, jestem teraz szczęśliwszy niż kiedykolwiek, nawet z twoim ojcem. Jeśli połowa pieniędzy jest twoja, możesz poszerzyć swoje horyzonty, robić, co chcesz, wykorzystaj to, kochanie, jesteś utalentowanym młodym człowiekiem i nie mam na myśli tylko łóżka" - przerwała i zachichotała, ściskając moją dłoń.
"Widziałem niektóre z twoich prac, piosenki, które napisałaś, są dobre, kochanie, uwierz mi, są bardzo dobre".
"Gdyby byli tak dobrymi mamami, wytwórnie muzyczne pukałyby do drzwi".
"Wiara, kochanie" - powiedziała. "Musisz mieć wiarę w siebie, w innych wokół siebie, masz ją, Johnny, uwierz mi, kochanie, zbudujesz fortunę, jeśli tylko uwierzysz w siebie tak jak ja".
"Naprawdę?".
"O tak, wierzę w ciebie jak najbardziej".
"Mógłbym cię pocałować, mamo".
"Gdzie?" - roześmiała się.
"Wszędzie, absolutnie wszędzie".
Znów zachichotała. "Może powinnam zdjąć majtki?".
"Nie, lubię cię w nich, chyba mam fetysz na punkcie seksownych majteczek".
"Oooh" - zachichotała i zamachała się w swoim fotelu.
"Zwłaszcza, gdy masz je na sobie, mamo".
"Z minuty na minutę stają się coraz bardziej mokre, Johnny".
Pochyliłem się bliżej i przyłożyłem usta do jej ucha.
"Kiedy zabiorę cię do domu, wyssę całą wilgoć z twoich majteczek".
Poczułem, jak zadrżała na moje słowa.
"A potem będę je przesuwał językiem na jedną stronę".
"O Boże, Johnny."
"Potem będę lizał całą twoją cipkę, twoją gorącą, małą cipkę".
"Jezu Janie, powiedz to jeszcze raz".
"Powiedziałem, że będę lizał twoją gorącą małą cipkę mamusiu, a potem pójdę dalej między twoje nogi aż do pupy".
"Janek, zaraz dojdę".
"A ja zobaczę, jak daleko w twoją pupę mogę go włożyć, mamo".
"O kurwa, tak", wydawało się, że zesztywniała, jej nogi były mocno ściśnięte i słyszałem, jak sapie.
"W takim razie mam zamiar wyruchać twój pieprzony mózg, mamo".
"Johnny" - syczała, a jej ręka mocno ściskała moją. "Johnny, o Boże, właśnie osiągnęłam szczytowanie".
"Jesteś seksem na nogach, mamo".Śmiałem się z jej zarumienionej twarzy i ciężkiego oddechu. "Chodź, idziemy".
Gdy wsiadaliśmy do samochodu, nadal się śmiała.
"Nie mogę uwierzyć, że to zrobiłeś, Johnny" - powiedziała, gdy wyjechaliśmy na drogę. "Nikt nigdy wcześniej mi tego nie zrobił, nikt".
"Ukryta głębia mamo,"Roześmiałam się. "Ukryta głębia".
Po wejściu do domu odkryła we mnie więcej ukrytej głębi, gdy sięgnąłem po nią, by zrobić to, co powiedziałem.
"Poczekaj chwilę, kochanie" - powiedziała. "Naprawdę chcę ci pokazać jeden z tych filmów, o których ci mówiłam, a potem możesz mnie zabrać do łóżka i, mówiąc twoimi słowami, możesz mnie wyruchać".
Zrobiłem nam obu drinka, a ona wróciła na dół, niosąc wielką starą walizkę pełną filmów.
"Jasna cholera, mamo".Byłem zdumiony. "Czy oni, no wiesz?"
"Każdy z nich" - śmiała się. "Byłam bardzo napaloną dziewczyną".
"Nadal jesteś mamą".Powiedziałem, wodząc dłonią pod tył jej sukienki.